15 sty 2015

'Strefa Mroku. Jedenastu Apostołów Grozy'


Opis:

Strefa Mroku nie leży na drugim końcu świata, ona jest w nas. W naszych poczynaniach i w naszych myślach. To właśnie tu czai się koszmar. Zobaczcie, co przygotowali dla was Apostołowie Grozy.

Opinia:
Skład antologii podam na końcu. Na samym początku bowiem powiem, że... spodziewałam się chyba czegoś mocniejszego.
Niektóre opowiadania były lepsze, niektóre gorsze, ale nie było żadnego, które nie przypadłoby mi w jakiś sposób do gustu. Był humor, tajemnica i groza!

Osobiście - zakochałam się w opowiadaniu Pilipiuka. Było chyba najkrótsze, ale najlepsze! Jeżeli chcecie wiedzieć, jak załatwić kostuchę, polecam ☻

Może oczekiwałam czegoś więcej zwłaszcza po Sapkowskim. Autor Wiedźmina tym razem skupił się na mrocznej wersji Alicji w Krainie Czarów. Przyznam, że to ciekawa odmiana, polubiłam zwłaszcza humor kota! Mój ulubiony fragment to ten, gdy opowiada o tym, że koty mają dziewięć żyć. Ach, no i jeszcze Marcowy Zając-erotoman!

Nie czytałam nigdy żadnej książki Piekary, aczkolwiek zastanawiałam się nad nimi. Przyznam, że po tym opowiadaniu na pewno sięgnę! Piękna i Bestia - niech nie zmyli was tytuł, nie ma to nic wspólnego ze znaną bajką.

Opowiadanie Siostra Czasu zdecydowanie skłania do refleksji nad sensem życia i śmiercią. Przyznam, że nie słyszałam nigdy o jego autorce, ale jest to jedyne opowiadanie kobiety w tej antologii i naprawdę mi się podobało.

Gotyk i Opowieść Wigilijną zaliczam raczej do tych, które najmniej mi się podobały. Szczerze to nawet nie bardzo pamiętam, o czym był Gotyk, a Opowieść jakoś nie przypadła mi do gustu.

Studniarek napisał krótko, ale o prawdziwej naturze ludzi - lubimy grać kogoś, kim nie jesteśmy i czasem za bardzo wczuwamy się w rolę...

Ziemiański oczarował mnie opowieścią o Czarownicach. Poruszył mnie zwłaszcza fragment, w którym główny bohater chce zaprowadzić Maryshę do ubikacji. Wiem, głupio to brzmi, ale zrozumiecie, jak przeczytacie.

Akwizytor wymagał trochę myślenia, aby nadążyć, ale ostatecznie nie wypadł źle. Przypomniał mi się nawet cytat z Avengersów (nie pytajcie tylko czemu!): You were made to be ruled.

Rzymowski zaskoczył mnie końcówką opowiadania. Na kilku stronach zamieścił tyle akcji, że po prostu nie mogłabym napisać nic złego o tym opowiadaniu. A co Wy byście zrobili, gdyby ksiądz na mszy przybił sobie rękę do ambony?

I w sumie druga, jak dla mnie po opowiadaniu Kostucha, perełka. Zielone pola Avalonu. Tydzień z życia kobiety, której małżeństwo to istna tyrania. Rozmowy w dźwiękoszczelnej sypialni rzadko sprowadzają się w tym domu do seksu - raczej kończą na siniakach i łzach. Nie mogę zwłaszcza zrozumieć, jak ona mogła za niego wyjść, kiedy zostają wyjaśnione okoliczności, w jakich się poznali.

Antologię zdecydowanie polecam. A teraz jej skład:
* Złote popołudnie - Andrzej Sapkowski * Gotyk - Jacek Dukaj * Zielona pola Avalonu - Damian Kucharski * Siostra czasu - Grażyna Lasoń-Kochańska * Opowieść Wigilijna - Tomasz Pacyński * Piękna i Bestia - Jacek Piekara * Kostucha - Andrzej Pilipiuk * Gdzie diabeł mówi dobranoc - Jerzy Rzymowski * Twarz na każdą okazję - Michał Studniarek * Czarownice - Andrzej Ziemiański * Akwizytor - Rafał Ziemkiewicz

Książka bierze udział w wyzwaniu: Polacy nie gęsi III

1 komentarz:

Nie piszcie linków w komentarzach - zawsze odwiedzam Wasze blogi!

Za każdy komentarz osobie, która przeczytała post dziękuję ☻

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.